Informacja
W niewoli uczuć (23) - Soon :D
INFORMACJA
PDF do ściągnięcia
Klik

Obserwatorzy
Polecam tu zajrzeć
-
2 miesiące temu
-
3 miesiące temu
-
-
-
-
8 lat temu
-
-
9 lat temu
-
9 lat temu
-
9 lat temu
-
9 lat temu
-
10 lat temu
-
10 lat temu
-
10 lat temu
sobota, 24 grudnia 2016
06:36
Kochani moi czytelnicy
Tak na wstępie chciałabym wam życzyć Wesołych Świąt, mnóstwa wymarzonych prezentów, spełnienia wszystkich marzeń, dużo zdrówka, i przede wszystkim zapału i wytrwałości w dążeniu do obranych celów.
Na pewno jesteście zaskoczeni, że dziś Prolog a nie kontynuacja „Sensu życia”, ale… no właśnie tak.
Nie próżnowałam, chociaż pewnie tak to wyglądało, ale powstał nowy plan na nowe opowiadanie no i chciałabym wam wrzucić co nieco, tak od święta. „Sens życia” powoli zbliża się ku końcowi. To jeden z moich krótszych projektów i nie zamierzam go na siłę rozciągać, dlatego też większość z was odnosiła wrażenie, że akcja dzieje się szybko, ale tak miało być.
Jeśli chodzi o organizację publikacji, to dziś tylko Prolog a w pierwszy dzień świąt tj. 25 o stałej mojej porze dodawania czyli 21:00 – 1 odcinek. I na tym albo i nie, zobaczymy :))) chwilowy koniec i jedziemy z resztą „Sensu życia”, bo jak już kiedyś, bardzo dawno temu pisałam, nie znoszę pisania dwóch opowiadań na raz, więc najpierw kończymy „Sens życia” a potem lecimy z nowym opowiadaniem.
Dobra, w razie czego proszę o pytania w komentarzu, mam teraz wolne, więc na pewno znajdę czas na odpisanie. No i zapraszam do czytania.
Wasza Niki.
Prolog
Ja, Bill Kaulitz w końcu mogę szczerze powiedzieć, że
jestem zakochany i szczęśliwy.
Ciekawy początek mojej historii? Pewnie banalny. U
jednych wywoła uśmiech na twarzy, a u drugich ironiczny grymas. Tylko nielicznych
zainteresuje, co tak naprawdę kryje się za tymi dwoma, może i banalnymi, ale najważniejszymi
uczuciami w życiu każdego człowieka.
Zmierzając do sedna, to właśnie o tym chciałbym
opowiedzieć swoją historię. Drogę, jaką przebyłem, zanim znalazłem się w łóżku
obok mężczyzny, który w tej chwili kompletnie nagi śpi koło mnie, a z którym
jeszcze nie tak dawno kochałem się.
Boże, żebyście widzieli, z jaką pasją celebrujemy każde
nasze zbliżenie. Zupełnie tak, jakbyśmy za każdym razem robili to po raz
pierwszy. Minęło już trochę czasu, a ja wciąż czuję na sobie jego dotyk, i wciąż
mam wrażenie, że jest we mnie. Nawet powietrze pachnie naszą namiętnością.
Upajam się nim jak szampanem, który zresztą też teraz piję, przyglądając się mu
z fascynacją.
Lubię wsłuchiwać się w jego spokojny oddech – uspokaja
mnie, a moje myśli przestają galopować mi w głowie. To właśnie w takich momentach
próbuję przelać moje myśli na papier, a ściślej mówiąc na ekran mojego iPhone. Chcę
jakoś ująć w setkach zdań całe moje dotychczasowe życie. Ciągle zastanawiam się
nad tym, jak to się stało, że znalazłem się dokładnie w tym miejscu, w tym łóżku,
z tym właśnie mężczyzną. I chociaż staram się ze wszystkich sił przypomnieć sobie,
jak do tego doszło, tylko jedna odpowiedź przychodzi mi na myśl, że to wszystko
przez Toma.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
Droga Niki, Wesołych Świąt. <3
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że byłam w szoku, widząc coś nowego. Zaciekawił mnie ten krótki prolog i był taaki słodki. Czytałam go z bananem na twarzy. Choć koniec wprowadził mnie w konsternację i teraz będę się obawiała, że koniec nie będzie twincestowy. XD Może to moja paranoja, ale koniec jest nieco dwuznaczny i nie wiem, czy w tym łóżku jest Tomaszek czy jakiś inny...
Ściskam,
An
Cholera, przeczytałam opis i zobaczyłam okładkę... moje obawy się wzmocniły. :')
UsuńNo bardzo dobrą masz obawę. Dokładnie o to mi chodziło byście nie wiedzieli kto tam leży :)
Usuń:X Czas szykować trumnę!
UsuńNo tak,ale prolog czy epilog?dalej nie wiadomo,czy Tom znalazł pracę i gdzie z Billem mieszkają.Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńKtoś to chyba nie opanował trudnej sztuki czytania ze zrozumieniem. To jest prolog do NOWEGO opowiadania.
UsuńWesołych!
Epilog do Sensu życia jeszcze będzie, To jest początek nowego opowiadania.
UsuńWesołych Niki! ^-^
OdpowiedzUsuńOryginalna nie będę pisząc, że zaciekawił mnie prolog do nowego opowiadania i z chęcią zagłębie się w dalsze jego rozdziały.